Friday, October 23, 2015

Co cię nie zabije to Cię wzmocni!

Dzisiaj kolejny raz zetknęłam się ze stwierdzeniem, że ktoś mi mega zazdrości tego co robię i gdzie jestem. Wiele razy po tym jak wyjechałam słyszałam od znajomych, że tak bardzo zazdroszczą mi wyjazdu, podziwiają, że wyjechałam. Nie wspomnę o tym, że wiele osób twierdzi, że pewnie żyję tu jak pączek w maśle i nigdy nie wrócę do Polski. No i co najczęściej słyszałam "gratuluję odwagi!". Nie ma czego gratulować, bo szczerze mówiąc - z perspektywy czasu widzę, że nie sztuką było odważyć się na to, żeby wyjechać! Sztuką jest mieć odwagę tu być i siłę by się sprawdzić. Nie ma czego zazdrościć, a zamiast tego - lepiej jest zrobić krok do przodu i samemu zaznać takiej przygody. Bo mimo tego, że bycie au pair to nie życie jak pączek w maśle tylko jazda rollercoasterem - warto jest się odważyć! 

Warto zostawić wszystko i spojrzeć na pewne rzeczy z innej perspektywy. Poznać nowe miejsce i spróbować w tym miejscu odnaleźć siebie. Poznać wielu fascynujących ludzi. Nabrać pewności siebie, stać się silniejszą osobą, bo jak mawiają "co Cię nie zabije to Cię wzmocni"! A jeżeli jestem w stanie pokonywać wzniesienia na moim rollercoasterze, wiem że jestem w stanie zrobić wszystko.  Niedawno minęły dwa miesiące od mojego przyjazdu tutaj, a właściwie lada chwila miną trzy... czas leci tutaj niesamowicie szybko ! 

Przez ostatnie wolne dni jakoś nie udaje mi się zwiedzać tak intensywnie jak na początku. Ale udało mi się zmontować krótki filmik z weekendowego wędrowania po mieście - obowiązkowo musiałyśmy zaprezentować nasze ukochane kanapki lodowe! 

Nie chcę zapeszać, ale tak się cieszę, że podzielę się z Wami tą nowiną! Za dwa tygodnie planujemy wycieczkę na Niagara Falls! Mam nadzieję, że wszystko wypali i że pogoda nam dopisze:)

A za trzy tygodnie zaczynam kurs na New York University... Ciekawe kiedy znajdę na to czas między pracą a pracą :D 

No comments:

Post a Comment