Sunday, December 20, 2015

Welcome to Florida!


Choinkę w tym roku zamieniłam na palmy. 
Nowojorskie szczury na jaszczurki. 
O zimowym płaszczu mogę zapomnieć na następne dwa tygodnie.
I chociaż większość dnia wieje i słońce chowa się za chmurami,
ciężko uwierzyć, że jest ponad połowa grudnia, a do Bożego Narodzenia zostały 4 dni!
Ja czuję się jakby znów był sierpień.
Kiedy większość z Was w Polsce zaczyna czuć klimat Świąt i myśli o tym co jeszcze przygotować na Wigilię, ja siedzę na tarasie otoczona palmami i łapię promienie słoneczne...

Melduję się moi kochani na Florydzie, a konkretnie - w Palm Beach, gdzie przyleciałam przedwczoraj ze swoją host rodziną na Święta i Sylwestra. Jako, że pogody na plażę za bardzo nie mam, bo pomimo słońca, które od czasu do czasu przebija się przez chmury, okropnie wieje więc na plaży wysiedzieć się nie da! Postanowiłam wczoraj wybrać się na spacer w celu poznania okolicy. Palm Beach przeszlam może w 30 minut. Miejscowość bardzo ładna i bardzo jakby to moja hostka określiła jej ulubionym słowem "fancy". Sklepy znanych projektantów, piękne samochody i jachty.. I wszędzie oczywiście palmy, palmy, palmy :) Postanowiłam przejść przez most do miejscowości West Palm Beach, gdzie trochę więcej się dzieje. Udałam się na ulicę Clematis, która jest "centrum rozrywki" - restauracje, puby, gdzie faktycznie jakieś życie sie toczyło w przeciwieństwie do tego co zobaczyłam w Palm Beach. 












Muszę przyznać, że pomimo całej mojej miłości do Nowego Jorku znacznie lepiej czuję się w takiej miejscowości, chociaż... mogłoby się więcej dziać! Ale może to fakt, że pochodzę z miejscowości, która leży (prawie!) nad morzem sprawia, że czuję się tu bardziej swojsko. Nie czuję tego nowojorskiego napięcia tylko totalny luz. Czas płynie jakoś wolniej.. 

I to uczucie nie do opisania, kiedy rano wychodzę biegać, z lewej strony ocean, z prawiej strony palmy i czuję się jak w filmie... brak mi słów ! 

Plan na dziś - złapać tyle słońca ile się da i obejrzeć nowe Gwiezdne Wojny.
Pozdrawiam Was ciepło:) 

No comments:

Post a Comment